Fanpage naszego sklepu ekologicznego nie musi, a w zasadzie nawet nie powinien być traktowany jak kwiatek do kożucha. To samo dotyczy naszej strony www. Jak nas widzą, tak nas piszą. Dlaczego marketing internetowy jest tak ważny?

 

Z najnowszych danych agencji Nielsen wynika, że rekomendacje rodziny i przyjaciół pozostają najbardziej wiarygodnym źródłem informacji o firmach i produktach dla 83 proc. konsumentów na całym świecie! Internet stanowi w tym względzie nadal najchętniej wykorzystywane narzędzie do komunikowania się i dzielenia opiniami. Aktualnie aż 51 proc. konsumentów w poszukiwaniu rekomendacji wchodzi na Facebooka. W tej dziedzinie zdecydowanie wyprzedza on inne portale społecznościowe. Na drugim miejscu znajduje się Instagram, który dla 1 na 4 klientów jest najchętniej wybieranym medium do dzielenia się poglądami. Należy jednak podkreślić, że wśród millenialsów Instagram cieszy się większą popularnością, bo korzysta z niego aż 35. użytkowników urodzonych na przełomie lat 80 i 90.

1. Nie wystarczy być

Obecność w mediach społecznościowych nie powinna ograniczać się do posiadania fanpage’a. Czy nie zależy nam pozyskiwaniu nowych klientów? Jeżeli nie staramy się przyciągnąć uwagi potencjalnych followersów, nie zachęcamy ich do like’owania, udostępniania naszych postów, do nikogo nowego nie dotrzemy z ofertą. Zadbajmy też o pozytywne oceny na Facebooku i w Google. Oba internetowe giganty prioretyzują najlepiej ocenione marki w wynikach wyszukiwania. Od złych recenzji gorszy wydaje się brak opinii lub ich niedostateczna liczba, które sprawiają, że stajemy się po prostu niewidoczni.

2. Ważne słówka

Zwróćmy uwagę na „słowa klucze”, których używają nasi klienci, kiedy komunikują się z nami. Za każdym razem, kiedy piszą: „Szukam…”, „Czy pomógłby mi Pan w…” albo „Co powinienem zrobić, aby…”, powinniśmy zachować czujność. Słowa pojawiające się w pustych miejscach z pewnością są hasłami wpisywanymi w wyszukiwarkę. Warto, abyśmy je zapisali i zespoili z nimi kontent naszego profilu społecznościowego oraz strony www, a nawet treść zakładek „O Nas” czy „Kontakt”.

3. Jasna strona mocy

Pamiętajmy, że 90% naszych potencjalnych klientów zaczyna swoją podróż zakupową online. Nie możemy zatem pozwolić sobie na to, aby naszą stronę www w gratisie stworzył „znajomy znajomych”. Może piękna, lecz niefunkcjonalna strona internetowa będzie niewidzialna. Warto też, aby co najmniej co 3 lata witryna była odświeżana, aby pozostawała konkurencyjna.

4. Social oznacza towarzyski

Bądźmy towarzyscy w social mediach. Weźmy wszystko co najlepsze z naszego sklepu i znajdźmy sposób, aby przez posty i klipy zachęcić społeczność do interakcji. Post ze zdjęciem „30% rabat” nie będzie naszym kluczem do sukcesu. To tylko inny sposób na przekazanie informacji o promocji cenowej. Nasi obserwatorzy oczekują treści odpowiadających ich potrzebom i pragnieniom. Postarajmy się też szybko odpowiadać na wiadomości klientów, a najlepiej uruchommy czat do ich dyspozycji. Nie pozwólmy, aby na odpowiedź czekali cały dzień lub kilka godzin.

5. Edukacyjny kontent

Kontent o wartości edukacyjnej jest tak samo ważny dla naszego fanpage’a jak i strony internetowej. Obserwatorzy oczekują od nas tego, abyśmy pokazali im sposoby na rozwiązanie ich problemów. Są z nami dla zawartości postów, a nie dla estetycznych zdjęć.

6. Za kulisami

Zapewnijmy naszym odbiorcom też „zakulisowy” kontent. Klipy typu „unboxing” są popularne na YouTube. Dlaczego więc nie pokazać użytkownikom Facebooka lub Instagrama świeżej dostawy. Bierzemy na przykład udział w lokalnym kiermaszu? – Pokażmy naszym potencjalnym klientom, jak się szykujemy do wydarzenia. Naszym celem powinno być sprawienie, aby nasi fani poczuli się częścią naszej ekipy i zaufali nam. To emocje i ludzkie więzi najbardziej ciekawią kupujących, a nie zdjęcia produktów. W Internecie powinniśmy być autentyczni i kontaktowi, a nie anonimowi. To sekret sukcesu marketingu internetowego.